W Miejscu Specjalnym, Zarezerwowanym
Moje najdroższe, przepiękne kochanie
Nie mogę przestać myśleć o tobie
Nie ważne wcale gdzie jestem - myślę
Myślę, nie ważne co ważnego robię
Mieszkasz już sobie w mojej głowie
I kiedy chcesz wychodzisz sobie
Widzę cię nawet w odbiciu szklanym
W telewizorze, w lustrze na ścianie
Widzę cię we śnie, widzę gdy nie śpię
W miejscu specjalnym, zarezerwowanym
Szturmem zdobyłaś moje myśli
W moich snach zawsze zrzucasz ubranie
I mam nadzieję, że we śnie czekasz
Dzisiejszej nocy naga się przyśnisz
Moje najdroższe, słodkie kochanie
Odziana tylko w księżyca światło
Mgłą delikatnie, czule otulona
Zjawa, motylek, Biała Madonna
Płyniesz powietrzem nocnym łatwo
W moje ramiona głodne poznania
Wpadasz leciutka i tajemnicza
W miejscu specjalnym, zarezerwowanym
Moje prześliczne, wyśnione kochanie
Będę dotykał ruchem delikatnym
Będę poznawał kontynenty nowe
Oświetli nas tylko księżyca światło
Coś pozostanie wciąż niezbadane
Czy to na jawie, czy we śnie będzie
W miejscu specjalnym, zarezerwowanym
Tutaj gdzie tylko my wstęp mamy
Mój drżący ptaku, płochy, kochany
Ruszymy ziemią, zadrży łóżko, ściany
Krzyk wibrujący i niezapomniany
Odbity echem od ścian pustych wraca
W miejscu specjalnym, zarezerwowanym
Moje przecudne, słodziutkie kochanie
Dla ciebie wszędzie, nawet w ubikacji
Na dworcu nocą, na pomylonej stacji
W pełnym autobusie, i metrze ciasnym
W klubie gdzie na nas patrzą krzywo
Chociaż przyszliśmy tylko zatańczyć
Wcześniej olawszy ich cienkie piwo
W myślach, snach i marzeniach moich
I w powtarzalnym codziennym boju
Czeka na Ciebie u mnie zawsze pokój
Kącik gdzie razem tylko wstęp mamy
W miejscu specjalnym, zarezerwowanym