Thursday, December 15, 2016

O systemach niedoskonałych, słów kilka


Pamiętaj, że jak śpiewał Lady Pank:

"Ludzie są jacy są i nie będą nigdy lepsi"

Trzeba się z tym pogodzić. Nie jesteśmy z natury źli ani dobrzy. To okoliczności wymuszają na nas często takie czy inne zachowania. Do okoliczności tych należą również wszystkie systemy które tworzymy i w których żyjemy. Pisząc wszystkie, mam na myśli systemy naprawdę wszystkie:

  • Społeczne
  • Gospodarcze
  • Religijne
  • Wychowawcze
  • Informatyczne
  • Procedury
  • Prawo itp.

Mieszka gdzieś głęboko w nas tendencja, aby te budowane z mozołem struktury deformować i omijać. Jeśli ludzie w różny sposób obchodzą twój system, oznacza tylko tyle, że jest on źle zaprojektowany, a nie że jego użytkownicy są źli. Gdy twa procedura jest nagminnie ignorowana, zmień ją! Przykładem niech będzie polski system opieki zdrowotnej, który obchodzą wszyscy - lekarze, administracja i pacjenci .Takie zachowania można eliminować wyłącznie poprzez edycję systemu, tak aby usunąć zachowań przyczyny, bądź zachowania do systemu włączyć. Uwierzcie mi - to jedyna droga.

Trudno jest zmienić jednego człowieka, a co dopiero całą społeczność. Nawyki kształtują się przez pokolenia. By nie być gołosłownym - to prawda, że Skandynawowie są o wiele uczciwsi od Polaków (choć wcale nie jesteśmy w ogonie świata) ale to uwarunkowało 1000 lat historii. Zmiana zachowań możliwa jest jedynie poprzez edycję systemu, bądź edukację. Edukacja niestety jest procesem, w porównaniu do edycji bardzo powolnym. Zakazy i kary nic nie pomogą.  Karanie stosujemy tylko za poważne naruszenia systemu, takie jak choćby przestępstwa. Podstawowe kryterium karania - naruszenie musi występować bardzo rzadko i/lub być wyjątkowo doniosłe. Niech za przykład wart karania posłuży defraudacja pieniędzy przeznaczonych na szpital. Edycji powinniśmy zaś dokonać w przypadku, gdy pacjenci nagminnie wręczają drobne prezenty lekarzom, w zamian za przyspieszenie terminów przyjęć. Edycja niedoskonałych systemów, to najlepsza a często jedyna droga, aby nasz model zbliżyć do doskonałości!

6 comments:

  1. Chyba trzeba by zacząć od zmiany ludzkiej mentalności. Bez tego żadna edycja nie będzie możliwa. A jak sam napisałeś - to proces powolny i długotrwały.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki za komentarz! Aniu - pamiętasz procedury z naszego dawnego działu, które były nagminnie olewane? Czy udało się pogadankami zmienić naszą mentalność i zachęcić nas do ich przestrzegania? Nie! Dlaczego? Bo były wadliwe a nie dlatego, że z nas słabi pracownicy. Należało je zmienić, nie nas! Walczyłem o to i czasem nawet mi się udawało (ale to już po Twojej zmianie działu ;-))

      Delete
    2. Ale mi właśnie o to chodziło, że najpierw trzeba zmienić myślenie by coś zmienić w systemie i procedurach. W tym przypadku na wyższych szczeblach. To tak jak z jajkiem i kurą ;)

      Delete
    3. Więc ten krótki artykulik uświadamia - jeśli twórca lub opiekun systemu widzi jego nagminne omijanie, powinien wybrać drogę update'u a nie karania lub ignorowania tego zjawiska. Czyli notka ma wywołać zmianę w myśleniu. Jeśli choć jedna osoba się ze mną zgodzi, zapamięta to i zastosuje w praktyce, to nie pisałem na próżno ;-)

      Delete
    4. Czego i Tobie i sobie życzę:)

      Delete
  2. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete

Copy ENABLE FOR MOBILE TEMPLATE