Kryminalne Tango II
Brudna dłoń odciśnięta
Na jasnym chlebie
Próbowałem go łamać
Chciałem się nim podzielić
Połamałem zaś siebie
Odcisk palca, dowody
Światło mruga niebieskie
Żółty odblask maluje
Szarą stal karoserii
Nowe auta, stare kody
Już parkują służbowe
Pośród trzasków szczekaczki
Pośród śmieci na tyłach
Choć podwórko przywykło
Dziś afera się zrobiła
Ty wychodzisz w kajdankach
Stygnie krew w moich żyłach
I stłuczone szkło w oknie
Zerkasz szybko, mówisz cicho
Niech przykryją go kocem
Niech na deszczu nie moknie
Ja bym go nie skrzywdziła
No comments:
Post a Comment